Autobiograficzna książka Piotra Jastrzębskiego. „Z dna” to zapis zapamiętanych fragmentów wyłowionych z oceanu niepamięci nałogowca, alkoholika, żula, chuligana, najemnika-intelektualisty, złodzieja, bezdomnego, byłego dziennikarza. To opis nieprzytomności, woli przetrwania i chęci śmierci równocześnie. To opis świata, od którego odwracamy oczy, serce i umysł, a który jest tylko o krok od nas i naszych żyć, w które może wejść i ściągnąć nas na samo dno ludzkiej nędzy. W prozie Jastrzębskiego, w świecie upodlającej biedy, pijaństwa, pozaprawia, beznadziei — ku naszemu całkowitemu zdumieniu rozkwita jednak najprawdziwsze człowieczeństwo. I choć „dno” jest bliżej niż moglibyśmy kiedykolwiek przypuszczać, niektórzy nawet stamtąd zmartwychwstają. Dobrze to wiedzieć. I o tym jest ta książka. (z recenzji Romana Kurkiewicza — dziennikarza i publicysty).
O autorze: Piotr Jastrzębski (ur. 1971) — dziennikarz-publicysta. Pracował m.in. w Trybunie, Dzienniku Wschodnim oraz tygodniku NIE. Kierował pracami kilku wydawnictw prasowych, pełnił również funkcję zastępcy redaktora naczelnego w jednym z nich. Współpracował m.in. z Nowym Tygodnikiem Popularnym, Dziennikiem Trybuna, z portalami internetowymi Strajk.eu, Równość.info.pl oraz Lewica.pl. Członek Rady Naczelnej i Centralnego Komitetu Wykonawczego PPS, rzecznik prasowy Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, redaktor Studio Polska w TVP oraz w Radiu Puls. W latach 1999 i 2000 korespondent kilku redakcji z byłej Jugosławii. Wielokrotne wyjazdy i pobyt w Serbii i Kosowie zaowocowały książką „Humanitarna wojna”, która jest zaprzeczeniem tego, czym epatowały media podczas konfliktu bałkańskiego. Wzbudziła ona zainteresowanie w całej Europie. Brytyjska Biblioteka Narodowa postanowiła zamieścić ją w swoich zbiorach. Laureat wielu nagród i wyróżnień dziennikarskich. Hedonistyczny pasjonat życia. Książka ta jest opisem upadku, społecznego wykluczenia, którego stał się ofiarą, nędzy ze wszystkimi konsekwencjami oraz nałogów, w które wpadł i następnie szeroko dokumentował w felietonach o tym samym tytule: „Z dna”.